Dzieci i młodzież a sztuczna inteligencja: zagrożenia i bezpieczne granice. Jak wprowadzać młodych w świat AI?

Dzieci i młodzież a sztuczna inteligencja: zagrożenia i bezpieczne granice. Jak wprowadzać młodych w świat AI?

Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza do świata nie tylko dorosłych, ale i dzieci, oferując im o wiele więcej niż gry edukacyjne. Dziś młody człowiek w AI może mieć towarzysza zabaw, korepetytora, rozmówcę, ale i „przyjaciela”. Trudno się dziwić: chatbot odpowiada na pytania szybciej niż rodzic, nigdy nie traci cierpliwości, jest zawsze dostępny. Jednak jest to pozorne wsparcie, za którym kryje się wiele zagrożeń. Gdzie przebiegają bezpieczne granice i jak mądrze wprowadzać młodych w świat AI?

Sztuczna inteligencja i dzieci: szansa czy zagrożenie?

Sztuczna inteligencja wkradła się w nasze życie szybciej i głębiej, niż ktokolwiek się spodziewał, nieodwracalnie zmieniając codzienność. Jeszcze kilka lat temu kojarzyliśmy ją głównie z futurystycznymi filmami, dziś towarzyszy nam na co dzień,  niemal na każdym kroku, zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym.

AI oferuje wiele narzędzi, rozwiązań, opcji. Potrafi odpowiadać na pytania, pomaga zgłębiać skomplikowane zagadnienia, oferuje codzienne rozmowy, stając się cichym partnerem działań. Dla rozsądnych, świadomych dorosłych to doskonałe wsparcie i wygoda. Ale co z dziećmi? Czy AI to dla nich szansa na rozwój, czy raczej ryzykowny eksperyment, którego skutki poznamy dopiero za kilkanaście lat?

Czytaj: Sztuczna inteligencja w pracy – jak wpływa na zdrowie i dobrostan?

AI już jest częścią świata młodych

Jeszcze niedawno dzieci uczyły się alfabetu z kreskówek i książeczek, dziś często ich pierwszym nauczycielem staje się chatbot. AI błyskawicznie odnalazła się w szkolnych zadaniach, rozmowach online i rozrywce, niepostrzeżenie wkraczając w codzienność nie tylko dorosłych, ale i dzieci.

Według badań prowadzonych w Wielkiej Brytanii aż 66% dzieci w wieku 9–17 lat miało kontakt z chatbotami AI, takimi jak ChatGPT (43%), Google Gemini (32%) czy My AI na Snapchacie (31%). Co czwarty zwraca się do chatbota po poradę, a co trzeci przyznaje, że „rozmowa z AI to jak z przyjacielem”. 71% dzieci z grup ryzyka korzysta z chatbotów AI, a 26% z nich woli rozmawiać z chatbotem niż z prawdziwą osobą.

W Polsce i na świecie rodzice oraz szkoły wciąż są często nieprzygotowani na cyfrowe tsunami: jedynie 40% rodziców wie, jak szkoły planują wykorzystać AI.

zdjęcie: Annie Spratt, unsplash.com

AI w świecie dziecka i młodzieży – dlaczego budzi emocje?

Dzieci dorastają w świecie, w którym granica między rzeczywistością a technologią coraz bardziej się zaciera, sztuczna inteligencja na dobre wpisała się w nasze codzienne scenariusze.

AI podsuwa dzieciom pomysły na zabawę, odpowiada na pytania lepiej niż nauczyciel, a nawet towarzyszy w rozmowie. Nic dziwnego, że młodzi ludzie zaczynają ją traktować nie jak maszynę, która może pomóc odrobić lekcje czy uatrakcyjnić wolny czas.

I w tym tkwi problem. Dzieci, ponieważ nie korzystają jeszcze z krytycznego myślenia, które pozwala odróżnić prawdę od fikcji, często traktują AI jak autorytet, powiernika i przyjaciela.

Psychologowie zwracają uwagę, że to, co dla dorosłych jest narzędziem, dla dziecka może stać się całym światem. Dlatego rozmowa o AI w dzieciństwie nie dotyczy wyłącznie edukacji technologicznej, lecz — przede wszystkim — bezpieczeństwa emocjonalnego i rozwojowego.

Dzieci a sztuczna inteligencja. Gdzie czai się niebezpieczeństwo?

Mówiąc o AI, obok jej zalet i korzyści, nie sposób pominąć także ciemnej strony sztucznej inteligencji. Zwykle w tym kontekście padają dwa hasła: uzależnienie i brak kontaktu z rzeczywistością. Ale ta lista jest dłuższa.

Zagrożenia dla dzieci związane z rozwojem sztucznej inteligencji i jej obecnością w życiu najmłodszych użytkowników to nie abstrakcja. Są jak najbardziej realne i coraz częściej omawiane przez psychologów, ekspertów od bezpieczeństwa cyfrowego i badaczy AI. Na co zwracają uwagę?

Chatboty mogą stawać się emocjonalnymi towarzyszami dzieci

Chatboty mogą stawać się emocjonalnymi towarzyszami. Dla wrażliwych dzieci granica między fikcją a rzeczywistością zaciera się bardzo szybko, co może zaburzać rozwój emocjonalny.

Badaczka sztucznej inteligencji profesor Aleksandra Przegalińska podkreśla, że młodzi często nie rozróżniają, z kim rozmawiają: z człowiekiem czy maszyną.  A to rodzi ryzyko zaburzeń w relacjach społecznych — skoro maszyna jest zawsze dostępna, cierpliwa i miła, po co męczyć się z rówieśnikami?

Photo by Vitaly Gariev on Unsplash

AI zamiast przyjaciela?

Jeszcze kilka lat temu historie o nastolatkach zakochanych w chatbotach wydawały się filmowym scenariuszem. Dziś dane mówią same za siebie.

Badania Common Sense Media pokazują, że prawie 1/3 nastolatków uważa rozmowy z AI za tak samo lub bardziej satysfakcjonujące niż rozmowy z przyjaciółmi. Co trzeci woli poruszać z cyfrowym rozmówcą poważne tematy, od sercowych rozterek po kłopoty szkolne, zamiast zwrócić się do rodziców.

W Polsce raport fundacji IT Girls z końca 2024 roku pokazuje, że 63% uczniów aktywnie korzysta z AI — nie tylko jako narzędzia naukowego, ale także wsparcia emocjonalnego.

Młodzi ludzie traktują AI jak przyjaciela – komentarz ekspertki

Profesor Aleksandra Przegalińska podkreśla, że dzieci traktują AI jak przyjaciela, ale to nie zastąpi prawdziwych relacji:

— Ponad 30% nastolatków w USA uważa, że rozmowa z AI jest równie dobra lub lepsza niż z przyjacielem. Nie dziwi do końca, biorąc pod uwagę, co młodych ludzi spotyka często w social mediach: hejt, ocenianie, bullying.

 

Rozmowy z AI wyglądają za to zupełnie przeciwnie, boty są dla nas uprzejme, asystują nam i prezentują przyjacielską postawę. Z pewnością dla AI można znaleźć szereg ciekawych zastosowań: może być naszym sparing-partnerem, doradczynią, motywatorem. Ale przyjaźń lub zakochiwanie się w Ai-owych botach to już zupełnie inna sprawa.

 

Prawdziwe relacje z innymi ludźmi nie zawsze będą modelowe i usłane różami. Relacje z AI najczęściej takie właśnie są.  Myślę, że bardzo pilnym zadaniem dla nas wszystkich jest przywrócenie lokalności i relacji koleżeńskich i przyjacielskich off-line, przywrócenie radości z bycia częścią realnej społeczności.

Niebezpieczeństwo AI: kiedy chatboty celują w emocje i intymność dzieci

Sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej powszechna, a chatboty pojawiają się także w komunikatorach i aplikacjach, z których korzystają dzieci. Niestety niektóre z nich nie ograniczają się do neutralnych rozmów — zaczynają inicjować relacje o charakterze romantycznym czy erotycznym, co stwarza realne zagrożenie dla najmłodszych.

 — Czy AI idzie po nasze dzieci? — pyta profesor Przegalińska. — Wiem, że brzmi to jak clickbait, ale chyba właśnie tak jest. Celem jest oczywiście zysk. Chciałabym, aby firmy zawróciły z drogi budowania botów, które natychmiast inicjują relacje romantyczne i erotyczne. To, co dla dorosłego jest zabawą, dla dziecka bywa fundamentem kształtującym obraz relacji. Niewłaściwie prowadzony kontakt z AI może budować kruche podstawy emocjonalne.

Photo by Alexandr Podvalny on Unsplash

Zafałszowana rzeczywistość i dezinformacja

AI odpowiada szybko i płynnie, ale nie zawsze zgodnie z prawdą.  Niestety to nie jedyny problem. Sztuczna inteligencja umożliwia bowiem tworzenie fałszywych nagrań i treści niebezpiecznych, generuje nierealistyczne obrazy, idealizuje ciało, manipuluje treściami, wypuszczając w świat fake newsy i deepfaki.

Dzieci często nie posiadają narzędzi do odróżnienia prawdy od fałszu, stąd obrazy i informacje podawane przez AI mogą osłabiać poczucie własnej wartości i wprowadzać w błąd, jeśli nie towarzyszy im edukacja krytycznego myślenia. Wirtualny świat staje się pułapką, zwłaszcza gdy sztuczna inteligencja jawi się jako wsparcie emocjonalne. Co więcej, młodzi ludzie, ponieważ są podatni na manipulację, mogą być wykorzystywani przez przestępców.

Czytaj: Sztuczna inteligencja w sporcie: czy AI zastąpi trenera? Testujemy trendy

Zagrożone samodzielne i krytyczne myślenie

Nadmierne poleganie na AI może hamować rozwój samodzielnego myślenia. Jeśli dzieci przywykną, że chatbot odpowie szybciej i prościej, mogą utracić radość odkrywania i dociekania. Ponadto nadmierna personalizacja treści sprawia, że dziecko zamyka się w bańce, nie ucząc się różnorodności spojrzeń.

AI może ułatwiać życie, ale jeśli nie nauczymy dzieci kwestionowania informacji, zamiast wsparcia, powstaje pułapka intelektualna.

Uzależnienia cyfrowe w erze AI – kiedy ekran zastępuje real

Mechanizmy sztucznej inteligencji, zaprojektowane tak, aby przyciągać i utrzymywać uwagę użytkownika — w tym gry, powiadomienia czy funkcje „ciągłej rozmowy” —  mogą prowadzić do izolacji, obniżenia nastroju, a w skrajnych przypadkach nawet do depresji oraz utraty kontaktu z rzeczywistością.

Wirtualny towarzysz bywa niczym „niekończąca się opowieść”, z której trudno się wyrwać, szczególnie dla dzieci, które dopiero uczą się samokontroli i rozróżniania świata wirtualnego od realnego. Długotrwałe trwanie w takiej interakcji może zaburzać rozwój społeczny i emocjonalny, a także osłabiać zdolność do budowania prawdziwych relacji międzyludzkich.

Prywatność i dane – kiedy AI obserwuje każdy krok

Chatboty zbierają dane na temat dzieci, mogą narażać je na nadużycia. W cyfrowym świecie granice prywatności są niewidzialne, a młody użytkownik rzadko zdaje sobie z tego sprawę.

Jakie dane dzieci są najczęściej zbierane przez chatboty i aplikacje AI? To:

  • imię i wiek,
  • zainteresowania i hobby,
  • treści generowane w rozmowach (np. pytania, odpowiedzi, emocje wyrażone w czacie),
  • dane lokalizacyjne lub powiązane z kontami społecznościowymi.

Każde kliknięcie i każda rozmowa z AI pozostawia cyfrowe ślady, które w przyszłości mogą być wykorzystywane w sposób, którego nie umiemy dziś przewidzieć. To istotny element ochrony prywatności, który dzieci muszą zrozumieć.

Skutki niewłaściwego wykorzystania danych mogą obejmować profilowanie behawioralne, reklamy kierowane do dzieci, a w skrajnych przypadkach nadużycia przez osoby trzecie. Jak minimalizować ryzyko? Pomóc może włączenie kontroli rodzicielskiej, ustawień prywatności i edukacja dzieci w zakresie świadomego udostępniania danych.

Photo by Vitaly Gariev on Unsplash

AI w świecie dzieci i młodzieży – co mówią eksperci?

Specjaliści są zgodni: izolacja dzieci od AI jest niemożliwa i zupełnie niepotrzebna, ale równie groźne jest pozostawienie ich samych z tą technologią. Jak komentują sytuację?

Psychologowie podkreślają, że dzieci potrzebują ram bezpieczeństwa, które tworzą dorośli. Pedagodzy zauważają, że AI może być świetnym wsparciem w nauce, pod warunkiem, że nie zastępuje relacji z nauczycielem. Z kolei lekarze przestrzegają przed skutkami długotrwałego korzystania z ekranów: pogorszeniem snu, nadmiernym pobudzeniem czy problemami z koncentracją.

Czytaj: Jak korzystać z AI w pracy, by nie zatracić siebie? Przewodnik świadomego użytkownika

Dzieci a sztuczna inteligencja: bezpieczne granice

Choć lista zagrożeń związanych z rozwojem sztucznej inteligencji brzmi poważnie, AI to tylko narzędzie, jak książka, telewizja czy internet w poprzednich pokoleniach — nie trzeba się jej panicznie bać i działać w sposób histeryczny. Klucz tkwi w tym, kto i w jaki sposób się nim posługuje. Jak zatem mądrze wprowadzać młodych w świat AI?

Równowaga jest możliwa – rola rodziców i nauczycieli

Odpowiedzialność za bezpieczne korzystanie z AI spoczywa przede wszystkim na dorosłych. Rodzice i nauczyciele powinni ustalać jasne zasady dotyczące czasu spędzanego z chatbotami i aplikacjami oraz prowadzić otwartą rozmowę o tym, czym są te narzędzia.

Ważne jest, aby dzieci rozumiały, że AI nie zastępuje relacji z rówieśnikami, nauczycielami czy rodziną, a jedynie może wspierać naukę lub kreatywność w kontrolowany sposób. Kluczowa jest również obserwacja interakcji dziecka z AI pozwala wychwycić sygnały potencjalnego uzależnienia lub nadmiernego przywiązania.

Dlatego rodzice powinni:

  • Rozmawiać o AI jak o narzędziu i tłumaczyć, że chatbot nie jest przyjacielem, lecz programem przetwarzającym dane.
  • Uczyć krytycznego myślenia mówiąc, że obrazy generowane przez algorytmy nie muszą odpowiadać rzeczywistości, a każde kliknięcie zostawia cyfrowy ślad.
  • Wyznaczać granice. Czas ekranowy, dostęp do aplikacji i rozmów z AI powinien być kontrolowany.

Czytaj: Mindful parenting w erze technologii. Jak wychowywać dzieci z uważnością?

AI a edukacja cyfrowa i krytyczne myślenie  

Ważnym elementem bezpieczeństwa dzieci w świecie AI jest rozwijanie kompetencji cyfrowych i krytycznego myślenia. Dzieci powinny uczyć się, że nie każda informacja, którą generuje chatbot, jest prawdziwa, a obrazy czy opisy przedstawiane przez AI mogą być manipulowane.

Szkoły mogą wprowadzać lekcje cyfrowej etyki, uczących rozpoznawania dezinformacji, netykiety, analizowania źródeł i kwestionowania treści online, co może znacząco zmniejszyć ryzyko emocjonalnego i poznawczego uzależnienia od technologii.

Sztuczna inteligencja i edukacja – przykłady dobrych praktyk  

Niektóre państwa już wprowadzają programy edukacyjne uczące dzieci odpowiedzialnego i krytycznego korzystania z AI. Przykładowo Finlandia prowadzi innowacyjny program „Elements of AI” dla młodzieży i dzieci, który wprowadza podstawy sztucznej inteligencji w formie przystępnych ćwiczeń i gier edukacyjnych.

Z kolei Wielka Brytania rozwija projekty w szkołach podstawowych i średnich, które uczą młodych ludzi oceny treści generowanych przez AI, rozpoznawania dezinformacji i świadomego korzystania z chatbotów.

Takie przykłady pokazują, że edukacja cyfrowa nie ogranicza się do nauki programowania, ale również kształtuje kompetencje krytycznego myślenia i bezpieczeństwa online.

Jak AI wpływa na dzieci w różnych grupach wiekowych – strategie edukacyjne

Wpływ AI na dzieci nie jest jednolity stąd warto rozdzielić wiekowe grupy odbiorców. To pozwala lepiej dopasować strategie edukacyjne, granice korzystania i poziom nadzoru dorosłych. I tak:

  • Przedszkolaki (3–6 lat) – AI najczęściej pełni rolę interaktywnej zabawki lub narzędzia edukacyjnego. Ryzyko uzależnienia jest niższe, ale wrażliwość na bodźce wizualne i emocjonalne jest wysoka.
  • Dzieci 7–12 lat coraz częściej korzystają z chatbotów w nauce i rozrywce. Tu ważne jest wprowadzenie ram czasowych i wyjaśnienie, czym jest AI oraz jak odróżniać fikcję od rzeczywistości.
  • Nastolatki (13–17 lat) mogą używać AI jako wsparcia emocjonalnego lub do rozwiązywania problemów szkolnych. Tu pojawia się większe ryzyko nadmiernej zależności emocjonalnej, izolacji społecznej i kontaktu z nieodpowiednimi treściami.

Photo by Vitaly Gariev on Unsplash

Odpowiedzialność twórców narzędzi AI

Duże znaczenie mają też regulacje prawne i decyzje firm technologicznych. Nie bez znaczenia są też sami twórcy narzędzi AI. To od ich decyzji zależy, czy powstaną mechanizmy weryfikacji wieku, filtry chroniące przed nieodpowiednimi treściami czy funkcje umożliwiające rodzicom nadzór nad tym, z kim — a właściwie z czym — rozmawia ich dziecko.

Twórcy AI powinni zadbać o narzędzia, które mogą znacząco zwiększyć bezpieczeństwo najmłodszych. zaś wbudowywać:

  • mechanizmy weryfikacji wieku,
  • filtry chroniące przed nieodpowiednimi treściami,
  • funkcje umożliwiające rodzicom nadzór nad interakcjami dzieci.

Regulacje, takie jak unijny AI Act, mają potencjał wprowadzenia obowiązkowych standardów ochrony dzieci w środowisku cyfrowym, ale dopóki prawo nie nadąża za rozwojem technologii, presja społeczna i świadome decyzje rodziców pozostają kluczowe.

Samodzielna nauka odpowiedzialnego korzystania z AI

Dzieci nie muszą być wyłącznie biernymi odbiorcami technologii — mogą uczyć się korzystania z AI w sposób odpowiedzialny i twórczy. W jaki sposób?

Sięgnąjąc po gry edukacyjne, które nie tylko bawią, ale i rozwijają krytyczne myślenie, umiejętność weryfikowania informacji oraz kreatywność w rozwiązywaniu problemów. Takie interaktywne narzędzia pozwalają dzieciom eksperymentować z algorytmami w bezpiecznym środowisku, ucząc jednocześnie, że odpowiedzi AI nie zawsze są jednoznacznie prawdziwe.

Pod okiem dorosłych dzieci mogą także prowadzić proste eksperymenty naukowe z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, od tworzenia prostych chatbotów, przez analizę danych, po generowanie treści wizualnych. Tego rodzaju aktywności pokazują, że AI jest narzędziem, które służy uczeniu się i odkrywaniu świata, a nie zastępuje relacji czy doświadczeń w realnym życiu.

Podsumowanie: AI idzie… ale to my wyznaczamy granice

AI nie „zbiera” dzieci, to one same coraz częściej sięgają po nią z ciekawości, potrzeby i nudy. I choć niesie korzyści edukacyjne czy kreatywne, ryzyko jest poważne. To właśnie dlatego rodzice, nauczyciele, ustawodawcy muszą wziąć odpowiedzialność, by młode pokolenie uczyło się mądrze korzystać z technologii.

Czy sztuczna inteligencja zmieni dzieciństwo? Na pewno tak, ale to od nas zależy, w jaki sposób. To my decydujemy, czy AI będzie sprzymierzeńcem rozwoju, czy pułapką uzależnienia i samotności. Każdy wybór — od aplikacji edukacyjnej po czas spędzony przed ekranem — układa się w opowieść, którą dzieci będą żyły przez lata.

I pamiętajmy: równowaga jest możliwa, a dzięki niej AI przestaje być zagrożeniem, a staje się wsparciem w nauce, kreatywności i rozwoju emocjonalnym.

Chcesz wiedzieć więcej? Bibliografia i źródła

  1. New Report Reveals How Risky and Unchecked AI Chatbots Are: The New Go-To for Millions of Children
  2. FTC Prepares to Question AI Companies Over Impact on Children
  3. Me, myself and AI: Understanding and safeguarding children’s use of AI chatbots
  4. The Common Sense Census: Media Use by Kids Zero to Eight?
  5. The Common Sense Census: Media Use by Tweens and Teens?
  6. 7 Key Changes in EU Children’s Data Protection Rules You Need to Know by 2025
  7. Commission publishes guidelines on the protection of minors?
  8. What you need to know about AI and the right to education

Zdjęcie lead: Photo by Vitaly Gariev on Unsplash

Powiązane artykuły




Zostaw komentarz




Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najnowsze video




Polecane