Zaczyna się niewinnie. Trochę bardziej Ci zimno, trochę wolniej myślisz, może trudniej Ci wstać z łóżka albo od kilku miesięcy czujesz, że sił na nic nie masz. Waga podskoczyła, chociaż nie jesz więcej. Brzmi znajomo? Tak wygląda codzienność wielu osób z niedoczynnością tarczycy. Ale problem w tym, że często mijają miesiące lub lata, zanim ktokolwiek wpadnie na to, by zbadać TSH. Jakie objawy mogą wskazywać na niedoczynność tarczycy? Które symptomy są nietypowe, a także kiedy źródłem problemu może być coś zupełnie innego, choć również związanego z tarczycą? Na te oraz inne pytania odpowiada ekspert Well Be Studio, dietetyk kliniczny Sebastian Dzuła.
Niedoczynność tarczycy – wyniki badań
Szacuje się, że nawet 10% populacji w Europie cierpi na subkliniczną niedoczynność tarczycy, czyli taką, w której TSH jest już podwyższone, ale poziomy hormonów tarczycy: FT3 i FT4 nadal mieszczą się w normach laboratoryjnych.
Problem polega na tym, że objawy tej choroby nie pojawiają się nagle i nie mają spektakularnego przebiegu. To raczej powolna, systematyczna zmiana jakości życia. Często pacjent trafi do lekarza, mija kilka lat, a on może myśleć, że „tak po prostu ma”.
Typowe i nietypowe objawy niedoczynności tarczycy
W badaniu opublikowanym w 2019 roku przez Peeters i współautorów, zauważono, że niedoczynność tarczycy – nawet w formie subklinicznej – wiąże się z pogorszonym samopoczuciem, spowolnionym metabolizmem i wyższym ryzykiem zaburzeń sercowo-naczyniowych. A to wszystko może występować mimo wyników „w normie”. Dlatego tak ważne jest, by nie ignorować sygnałów, jakie wysyła organizm.
Niedoczynność tarczycy a wiek i płeć – różnice w symptomach
U kobiet po 30. roku życia często zaczynają pojawiać się pierwsze objawy:
- zatrzymywanie wody,
- obniżone libido,
- pogorszona jakość snu,
- tzw. „zmęczenie bez powodu”.
Ale te same symptomy mogą pojawić się też u mężczyzn, zwłaszcza w sytuacji przewlekłego stresu, niedożywienia lub intensywnego treningu bez odpowiedniej regeneracji.
I właśnie dlatego tak trudno czasem rozpoznać początki choroby tarczycy. Ona nie krzyczy, tylko szeptem podpowiada, że coś jest nie tak.
— Ten materiał jest po to, by ten szept usłyszeć. Bo może się okazać, że brak energii, tycie, rozkojarzenie czy zmienność nastrojów nie są oznaką lenistwa, tylko wołaniem o pomoc z osi podwzgórze-przysadka-tarczyca. I jeśli zrozumiesz, co naprawdę się dzieje, będziesz mógł nie tylko sobie pomóc, ale też uniknąć niepotrzebnej frustracji.
Czytaj: Stres pod kontrolą. Jak działa, skąd się bierze i co robić, żeby nie spalał?.

Zmęczenie, mgła mózgowa i przyrost masy ciała – pierwsze sygnały
Kiedy pacjent przychodzi i mówi: „nie mogę schudnąć, ciągle jestem zmęczony, mam suchą skórę i wypadają mi włosy” – to jest ten moment, w którym zapala mi się lampka ostrzegawcza. Klasyczne objawy niedoczynności tarczycy są bardzo niespecyficzne, co sprawia, że łatwo je zignorować lub przypisać innym przyczynom. I tu właśnie pojawia się problem – bo organizm daje sygnały, a my często ich nie słyszymy.
W artykule opublikowanym w 2021 roku podkreślono, że objawy niedoczynności mogą być podzielone na kilka grup: metaboliczne, skórne, neurologiczne i psychiczne. Do najczęstszych należą:
- uczucie zimna,
- zmęczenie,
- zaparcia,
- przyrost masy ciała,
- sucha skóra,
- przerzedzenie włosów,
- obrzęk twarzy i powiek,
- spowolnienie akcji serca,
- nawet spowolnienie mowy.
Te symptomy nie pojawiają się jednocześnie, często rozwijają się powoli i bywają bagatelizowane. Pacjenci zgłaszają, że „ciągle im zimno”, mimo że inni czują się komfortowo. Możecie to kojarzyć, gdy w biurze jest ta jedna osoba, która zawsze chce wyłączyć klimatyzację, bo jej wieje.
Niektórzy mówią, że „nagle trudniej zapamiętują proste rzeczy” czy „budzą się zmęczeni, nawet po przespanej nocy”.
Objawy niedoczynności różnią się w zależności od wieku i płci
Co ważne – objawy niedoczynności różnią się w zależności od wieku i płci. U młodszych kobiet pojawiają się często problemy z miesiączką, trudności z zajściem w ciąże a także depresja.
U osób starszych objawy mogą być mniej oczywiste – pojawia się osłabienie, spowolnienie ruchowe, a czasem nawet zaburzenia pamięci, które łatwo pomylić z początkiem demencji. To sprawia, że rozpoznanie choroby u seniorów bywa opóźnione, a ich jakość życia dramatycznie spada.
To, co mnie najbardziej uderza w pracy z pacjentami, to fakt, że często traktują swoje objawy jako coś normalnego. „Wszyscy są zmęczeni”, „wszyscy mają stres”, „to pewnie wiek” – słyszę to codziennie. A potem wyniki pokazują TSH ponad normą i pacjent wreszcie dostaje odpowiedź. Ale zanim się to stanie, mijają tygodnie, miesiące, a nawet lata życia w trybie przetrwania. I właśnie dlatego edukacja w tym temacie jest kluczowa.
I choć ten materiał jest przede wszystkim o objawach niedoczynności tarczycy, warto abyście zrozumieli także szerszy kontekst: dzięki temu obserwacja własnego ciała będzie jeszcze skuteczniejsza.
Jelita a tarczyca – jak niedoczynność wpływa na układ pokarmowy
Teraz powiem o tym, co wspólnego mają Twoje jelita do niedoczynności tarczycy? Jak się okazuje; wiele.
Często pacjenci przychodzą do mnie z bólem brzucha, wzdęciami, zaparciami i diagnozą: „na pewno mam IBS, co to innego może być?”. A ja pytam: „A zbadałeś tarczycę?” Bo na podstawie badania z 2023 roku okazuje się, że osoby z niedoczynnością tarczycy – zarówno subkliniczną, jak i jawną(czyli kiedy zarówno TSH jak i hormony są nieprawidłowe) – często mają dokładnie takie objawy jak w zespole jelita drażliwego. Już choćby opóźnione ruchy jelit, jakie powoduje niska produkcja hormonów tarczycy, mogą doprowadzić do zalegania treści pokarmowej i potencjalnego przerostu bakterii w jelicie cienkim – czyli SIBO – a to przyczynia się do wzdęć, bólu i nieregularności wypróżnień.
W praktyce, pacjent ze spowolnioną perystaltyką, napadowym zaparciem i wzdętym brzuchem często dostaje leczenie objawowe, nie analizując, CO to powoduje.
Warto dodać, że osoby z IBS i niedoczynnością tarczycy mają wyższy poziom wisceralnej nadwrażliwości, jakkolwiek skomplikowanie to brzmi — oznacza, to tyle, że odczuwają ból i napięcie jelit silniej niż osoby bez problemów. Czasami bywa tak, że nagłe skurcze jelit czy uczucie pełności to nie tylko IBS, tylko efekt zaburzonej pracy tarczycy.
Praktyczna rada? Jeśli masz IBS i objawy ze strony tarczycy (zmęczenie, przyrost wagi, uczucie zimna bez powodu), skonsultuj się z lekarzem, aby poszerzyć diagnostykę.
Czytaj: SIBO – choroba jelit, która wpływa na całe ciało. Co warto wiedzieć

Problemy ze snem a niedoczynność tarczycy – błędne koło zaburzeń
O niedoczynności tarczycy najczęściej myślimy w kontekście zmęczenia, masy ciała czy problemów z koncentracją. Ale jedno z najczęstszych i najbardziej ignorowanych objawów w tym łańcuchu to… sen. I nie chodzi tylko o to, że jesteś zmęczony, więc śpisz więcej. Problem jest głębszy – bo zła jakość snu może pogłębiać samą chorobę.
W tym badaniu wykazano, że osoby z niedoczynnością tarczycy mają wyraźnie większe ryzyko bezsenności, częstszych wybudzeń, problemów z zasypianiem i niższej jakości snu głębokiego.
To nie przypadek – hormony tarczycy wpływają na regulację rytmu dobowego, termoregulację i aktywność osi podwzgórze–przysadka–nadnercza. A gdy ich brakuje – sen staje się bardziej płytki i mniej regenerujący.
Ale na tym nie koniec. W nowszym badaniu z 2024 roku zaobserwowano, że osoby z niedoczynnością tarczycy, które spały krócej lub miały przerywany sen, wykazywały wyższy poziom cytokin zapalnych – m.in. Interleukiny 6 i CRP. A to już bezpośredni cios w proces konwersji FT4 do FT3.
Czyli – spisz gorzej, bo wysokie TSH nie daje Ci spokoju, w efekcie czego Twoja tarczyca produkuje mniej hormonów. I właśnie tu tworzy się błędne koło: niedoczynność pogarsza sen, a słaby sen pogłębia objawy niedoczynności. Dlatego dobry sen to nie tylko niezbędny element w leczeniu chorób tarczycy, ale również zaburzenia tego snu mogą być objawem, że Twoja tarczyca nie działa prawidłowo.
Czytaj: Nie wysypiasz się przez natłok myśli? Poznaj proste sposoby i sztuczki na bezsenność
Niedoczynność tarczycy czy niezdrowy styl życia?
Wielu pacjentów, zanim trafi do endokrynologa czy dietetyka klinicznego, spędza miesiące w błędnym kole objawów: senność, zmęczenie, wahania nastroju, brak sił, zaparcia i problemy z wagą.
Naturalnym podejrzeniem jest niedoczynność tarczycy. Ale co, jeśli badania wychodzą idealnie? TSH, FT3, FT4 – wszystko w normie. Wtedy pojawia się konsternacja. I tu wchodzi to, co często pomijane – styl życia i błędy żywieniowe, które mogą dawać identyczne objawy.
Czytaj: Zdrowe nawyki – TOP 5, który odmieni Twój dzień. Sprawdź!

Jak nie pomylić objawów niedoczynności tarczycy z innymi problemami?
Zacznijmy od rzeczy prostych. Jedzenie nieregularnie, bez śniadań, z dużymi przerwami między posiłkami sprawia, że poziom glukozy i energii w ciągu dnia przypomina jazdę kolejką górską. Efekt? Zmęczenie, rozdrażnienie, zaburzenia koncentracji. A to wszystko może przypominać problemy z tarczycą.
Dodajmy do tego dietę ubogą w białko – a więc bez kluczowych aminokwasów potrzebnych m.in. do produkcji hormonów tarczycy – i mamy gotowy przepis na pogorszoną pracę osi hormonalnej.
Jeszcze gorzej, jeśli ktoś nie pije wystarczająco wody – odwodnienie upośledza metabolizm całego organizmu, wpływa na perystaltykę jelit i pogarsza detoksykację, co może nasilać objawy takie jak zaparcia, suchość skóry czy uczucie zmęczenia.
Czytaj: Dieta przy niedoczynności tarczycy. Dlaczego tabletka to za mało?
Niedobory żelaza i witaminy D – ukryte przyczyny spadku energii
Ale to nie wszystko! Jednym z najbardziej niedocenianych czynników jest niedobór żelaza. W szerokim badaniu wykazano, że kobiety z niedoborem żelaza miały wyższe TSH i niższy poziom hormonu FT4 – mimo że nie miały jawnej niedoczynności tarczycy. Żelazo jest kluczowe w syntezie hormonów tarczycy i konwersji FT4 do aktywnego metabolicznie FT3. Bez niego – układ hormonalny działa jak na zaciągniętym hamulcu ręcznym.
Dlatego o tym mówię – jeśli w Twoich wynikach krwi wyszło, że masz niski poziom żelaza oraz towarzyszą Ci typowe objawy, najprawdopodobniej Twoja tarczyca pracuje na niskich obrotach.
Podobnie z witaminą D. W analizie przeglądowej z 2021 roku wskazano, że jej niski poziom koreluje z nasileniem objawów subklinicznej niedoczynności tarczycy. Witamina D moduluje odporność i wpływa na stan zapalny – a ten z kolei może osłabiać funkcje tarczycy.
Choć mówimy o tarczycy, znów warto przypomnieć jak istotną rolę odgrywa witamina D. Jeśli masz problemy z sennością lub utrzymaniem prawidłowej masy ciała i wyszło, że Twój poziom witaminy D jest niski – koniecznie sprawdź poziom TSH oraz hormonów tarczycy.
Czytaj: Najlepsza i najbardziej skuteczna dieta. Sprawdź, co naprawdę działa i pomaga

Niedoczynność tarczycy – powolna erozja codziennego funkcjonowania
Niedoczynność tarczycy to nie choroba spektakularna. Nie daje dramatycznych skutków z dnia na dzień. To raczej powolna erozja codziennego funkcjonowania.
Możemy ignorować objawy, takie jak utrata energii, pogarszająca się koncentracja, wahania nastroju, tycie mimo „jedzenia jak zawsze”, a do tego mgła mózgowa, która sprawia, że przestajesz rozpoznawać samego siebie. I właśnie dlatego tak trudno ją rozpoznać – bo te objawy łatwo przypisać stresowi, wiekowi, zmęczeniu czy „takiemu okresowi w życiu”.
Ale jak pokazują badania, to nie tylko Twoje odczucie. Zmęczenie, zaparcia, sucha skóra, zaburzenia cyklu, spowolnienie metabolizmu – to realne, udokumentowane skutki niedoboru hormonów tarczycy. I choć często winimy za to wszystko złą dietę, stres czy brak snu – prawda leży gdzieś pośrodku. Bo właśnie te czynniki mogą zarówno pogłębiać objawy, jak i je imitować.
Dlatego tak ważne jest, by znać nie tylko typowe symptomy niedoczynności tarczycy, ale też te mniej oczywiste objawy chorób tarczycy: problemy jelitowe, zaburzenia snu czy objawy niedoborów żelaza i witaminy D.
Bo tarczyca nie działa w izolacji – to część większego systemu. A jeśli ignorujemy jeden element, zaczyna się sypać cała układanka. Czasem problemem nie jest sama tarczyca, ale to, że nie jemy regularnie, nie dostarczamy białka, śpimy za krótko albo ignorujemy przewlekłe niedobory.
Jeśli więc czujesz, że coś jest nie tak – nie czekaj, aż objawy staną się „bardziej oczywiste”. Warto zacząć od analizy stylu życia, posiłków i objawów. A potem – jeśli trzeba – sięgnąć po diagnostykę. Bo im wcześniej rozpoznasz problem, tym szybciej odzyskasz jakość życia.
Bibliografia:
- Prevalence of Undiagnosed Hypothyroidism in Europe: A Systematic Review and Meta-Analysis
- Hypothyroidism: Diagnosis and Treatment
- Study of the Interrelationship Between Irritable Bowel Syndrome and Hypothyroidism
- Thyroid Function and Sleep Patterns: A Systematic Review
- Relationship between sleep abnormalities and hypothyroidism: results from the National Health and Nutrition Examination Survey 2007-2012
- Relationship between sleep abnormalities and hypothyroidism: results from the National Health and Nutrition Examination Survey 2007-2012
- Association between vitamin D deficiency and hypothyroidism: results from the National Health and Nutrition Examination Survey (NHANES) 2007–2012













Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *