ADHD u dorosłych: jak rozpoznać i sobie radzić? Rozmowa z Kajetaną Foryciarz

ADHD u dorosłych: jak rozpoznać i sobie radzić? Rozmowa z Kajetaną Foryciarz

Jeszcze kilkanaście lat temu ADHD kojarzyło się głównie z nadpobudliwymi dziećmi. Dziś wiemy, że to zaburzenie neurorozwojowe towarzyszy człowiekowi przez całe życie, choć jego obraz zmienia się wraz z wiekiem. O tym, jak naprawdę wygląda ADHD u dorosłych, jakie wywołuje objawy i dlaczego diagnoza przypomina czasem… archeologiczne wykopaliska, opowiada gościni Alicji Sękowskiej dr n. med. Kajetana Foryciarz – psychiatra, specjalistka chorób wewnętrznych i medycyny rodzinnej. Zapraszamy na kolejny odcinek podcastu Well Be Stories.

ADHD – co o nim wiemy dziś?

ADHD to nie tylko kwestia koncentracji, myślenia czy zachowania. To także zaburzenie ogólnoustrojowej regulacji organizmu. Badania pokazują, że osoby z ADHD częściej cierpią na choroby autoimmunologiczne czy wrodzone schorzenia tkanki łącznej.

Co więcej, ADHD nie jest efektem „złego wychowania” ani lenistwa. Odpowiada za nie biologiczne uwarunkowanie funkcjonowania mózgu. Zrozumienie tej perspektywy pozwala lepiej wspierać osoby z tym zaburzeniem i redukować stygmatyzację, która przez lata utrudniała im dostęp do pomocy.

Jak podkreśla ekspertka, nasza wiedza o ADHD dorosłych znacząco się poszerzyła:

— W porównaniu z tym, co wiedzieliśmy kilkanaście lat temu, wiemy dziś naprawdę dużo. Ale to wciąż obszar pełen tajemnic — niczym zwinięta włóczka, którą dopiero rozplątujemy.

„Każdy bywa rozkojarzony” –  kiedy to ADHD?

Granica między „zwykłym roztargnieniem” a zaburzeniem jest płynna.

— Każdy z nas miewa objawy podobne do ADHD, dlatego kluczowe jest ich nasilenie, częstotliwość i wpływ na codzienne funkcjonowanie” — tłumaczy dr Foryciarz.

Diagnozę stawia się w oparciu o kryteria medyczne, testy i szczegółowy wywiad, także dotyczący dzieciństwa, bo ADHD jest obecne od urodzenia. W dorosłości może się ujawniać lub wygasać, w zależności od środowiska, stresu czy stylu życia.

Często dopiero w wieku dorosłym, gdy pojawiają się nowe obowiązki, praca, rodzina, objawy stają się zauważalne i utrudniają codzienne funkcjonowanie. Dlatego wiele osób dowiaduje się o swoim ADHD dopiero po trzydziestce lub czterdziestce.

Jak rozpoznać ADHD u dorosłych?

Objawy ADHD dzielą się na trzy główne grupy: zaburzenia uwagi, nadpobudliwość i impulsywność i trudności w relacjach.

Zaburzenia uwagi

Nie chodzi tylko o „brak koncentracji”, ale trudność w świadomym kierowaniu uwagą. Osoba z ADHD może godzinami skupiać się na czymś fascynującym („hiperfokus”), ale nie potrafi utrzymać uwagi przy rzeczach wymagających – np. płaceniu rachunków.

Często towarzyszy temu zapominanie o terminach, trudność z rozpoczęciem zadania lub odkładanie wszystkiego „na później”. Dla otoczenia może to wyglądać jak brak dyscypliny, ale w rzeczywistości jest to efekt neurobiologicznych różnic w działaniu mózgu.

Nadpobudliwość i impulsywność

U osób z ADHD reakcja często wyprzedza refleksję.

— Impulsywność to problem z hamowaniem reakcji. Myśl pojawia się i od razu jest wypowiadana lub wprowadzana w czyn. Stąd częste wpadanie w słowo, trudność z czekaniem na swoją kolej czy szybkie decyzje zakupowe, których później się żałuje.

U dorosłych nadpobudliwość może przybierać subtelniejsze formy, na przykład ciągłe wiercenie się, nieumiejętność odpoczynku czy konieczność bycia w ruchu. To wewnętrzne napięcie bywa mylone z lękiem lub stresem.

Trudności w relacjach

U osób z ADHD często występuje dosłowność w komunikacji. To, co miało być szczerością, bywa odbierane jako brak taktu.

— Dla kogoś neurotypowego uwaga „przytyłaś” brzmi jak ocena. Dla osoby z ADHD to po prostu stwierdzenie faktu.

Taka dosłowność może prowadzić do nieporozumień, szczególnie w relacjach zawodowych i partnerskich. Dorośli z ADHD często zmagają się też z poczuciem winy i nadmierną samokrytyką. Mają świadomość swoich wpadek, ale trudno im nad nimi zapanować.

Emocje i stres – jak ADHD wpływa na codzienność?

Osoby z ADHD często żyją w stanie podwyższonej adrenaliny. Działa to jak naturalny „napęd”, stąd upodobanie do presji czasu, deadline’ów czy ryzyka.

— Niektórzy najlepiej funkcjonują na ostatnią chwilę, inni wręcz przeciwnie — stres ich paraliżuje. To kwestia indywidualna.

Przewlekły stres prowadzi jednak do wyczerpania układu nerwowego i pogłębienia objawów. W efekcie osoby z ADHD łatwiej wpadają w błędne koło: im większy chaos, tym trudniej się zorganizować, co z kolei rodzi kolejne frustracje. Nauka technik samoregulacji emocji i uważności może być jednym z najskuteczniejszych sposobów radzenia sobie w codziennym życiu.

ADHD to nie tylko psychika

Coraz więcej badań wskazuje, że ADHD wiąże się z zaburzeniami funkcjonowania kory przedczołowej, czyli „wieży kontrolnej” naszego mózgu.

— Można to porównać do niedoinwestowanego zarządu firmy. Menedżerowie niższych szczebli działają, ale brakuje dobrej komunikacji i spójnego planu.

W efekcie osoba z ADHD może doświadczać chaosu poznawczego, trudności z organizacją, ale też z odpoczynkiem.

— Dla wielu relaks to przykry obowiązek, ich mózg nie potrafi się wyciszyć.

Zaburzenia snu, problemy z apetytem czy nieregularny rytm dnia często współwystępują z ADHD i utrudniają funkcjonowanie. Dlatego terapia powinna obejmować całe ciało: od diety po regenerację i aktywność fizyczną.

Diagnostyka i leczenie ADHD u dorosłych

Droga do diagnozy ADHD u dorosłych przypomina pracę archeologa.

— Najpierw trzeba „odkopać” kolejne warstwy — inne zaburzenia, doświadczenia życiowe, strategie radzenia sobie. Dopiero wtedy można ocenić, czy u podstaw leży ADHD.

Proces diagnostyczny obejmuje wywiad psychiatryczny i psychologiczny, testy i kwestionariusze, analizę historii z dzieciństwa i ocenę wpływu objawów na codzienne funkcjonowanie.

Pierwsza wizyta u psychiatry – nie tylko o ADHD

Pierwsza konsultacja psychiatryczna powinna obejmować całościową ocenę stanu psychicznego, a nie tylko skupiać się na jednym zaburzeniu. Lekarz bada historię pacjenta, jego funkcjonowanie emocjonalne, fizyczne i społeczne.

Często to właśnie na tej pierwszej wizycie ujawniają się inne problemy, które wcześniej były niezauważone: depresja, zaburzenia lękowe, przeciążenie psychiczne czy choroba afektywna dwubiegunowa. Tylko pełne spojrzenie daje szansę na trafną diagnozę i skuteczne leczenie, a nie „łatkę” ADHD przyklejoną zbyt pochopnie.

— Jak ktoś przychodzi z podejrzeniem ADHD, to ja badam całość – czy nie ma depresji, zaburzeń lękowych, czy to nie jest efekt przeciążenia. ADHD to tylko jedna z hipotez.

Diagnoza krok po kroku: psychiatra i psycholog

Psychiatra odpowiada za postawienie diagnozy, a psycholog wspiera ten proces badaniami i obserwacją. Niestety w Polsce często bywa odwrotnie – pacjent trafia do psychologa po tzw. test Diva (Diagnostic Interview for ADHD in Adults), który nie jest narzędziem diagnostycznym, lecz pomocniczym.

Zbyt uproszczone diagnozowanie ADHD bywa źródłem wielu błędów terapeutycznych. Leki włączane na podstawie samego kwestionariusza mogą zaszkodzić – pogłębiając inne zaburzenia. Dlatego tak ważna jest współpraca psychiatry z doświadczonym psychologiem klinicznym, który widzi pacjenta szerzej niż przez pryzmat jednego testu.

— Test Diva nie jest diagnostyczny. To jest narzędzie przesiewowe, które może coś zasugerować, ale diagnozę stawia psychiatra – nie test, nie psycholog, tylko lekarz.

Dlaczego proces diagnostyczny bywa długi

ADHD nie da się potwierdzić jednym badaniem — to proces wymagający czasu, obserwacji i wykluczenia innych przyczyn. Psychiatra analizuje objawy, przebieg życia pacjenta i jego historię z dzieciństwa, nawet jeśli dostępne są tylko szczątkowe dane.

Diagnoza opiera się na rozmowie, pamięci, kontekście i świadectwach funkcjonowania. Nie zawsze nauczyciele lub rodzice zostawili ślad w dokumentach, ale kluczowe jest to, jak objawy wpływają dziś na dorosłe życie. W psychiatrii „prawdopodobieństwo” i doświadczenie kliniczne często są bardziej wiarygodne niż papierowy dowód sprzed lat.

— Nie trzeba mieć świadectwa z podstawówki, że ktoś był wiercipiętą. Diagnozę stawia się na podstawie całokształtu – wywiadu, obserwacji, tego, jak człowiek funkcjonuje teraz.

Leczenie ADHD u dorosłych

Podstawą leczenia ADHD jest farmakoterapia — leki działające na układ dopaminowy mogą znacząco poprawić koncentrację i samoregulację. Jednak równie ważna jest psychoedukacja, terapia poznawczo-behawioralna (CBT) i praca nad strategiami radzenia sobie w codzienności.

Wielu dorosłych z ADHD dopiero po diagnozie zaczyna rozumieć swoje reakcje i zyskuje narzędzia do zmiany. Regularne konsultacje i wsparcie specjalisty pozwalają zminimalizować objawy i poprawić jakość życia na wielu poziomach: zawodowym, emocjonalnym i społecznym.

Leczenie ADHD: farmakoterapia i psychoterapia 

Najlepsze efekty daje połączenie leczenia farmakologicznego z psychoterapią i — jeśli to możliwe — coachingiem ADHD. Leki pomagają regulować procesy neurobiologiczne, ale nie zastąpią pracy nad emocjami i nawykami.

Stymulanty są skuteczne u około 80% pacjentów, jednak to nie cudowny lek na całe życie. Ich działanie wymaga uważnego monitorowania, dostosowywania dawek i równoległej pracy terapeutycznej. Bez tego łatwo wpaść w pułapkę — lek działa, ale człowiek nadal cierpi, bo nie przepracował emocjonalnych wzorców.

— Farmakoterapia to jedno z narzędzi, ale nie panaceum. Jeśli ktoś liczy, że lek załatwi całe życie, to się rozczaruje. Potrzebna jest też psychoterapia.

Rola psychoterapii – więcej niż organizacja życia

Psychoterapia nie polega na uczeniu się systematyczności. Jej celem jest zrozumienie i uzdrowienie emocjonalnych mechanizmów, które przez lata pogłębiały cierpienie.

Osoby z ADHD często niosą w sobie bagaż frustracji, wstydu i poczucia bycia „nie dość dobrym”. Terapia poznawczo-behawioralna pomaga nie tylko w nauce organizacji, lecz przede wszystkim w odbudowaniu poczucia własnej wartości. To emocjonalny fundament, bez którego żadne planery i listy zadań nie zadziałają.

— Terapia to nie uczenie się planowania, tylko praca nad emocjami, które przez lata niszczyły człowieka. Organizacja to efekt uboczny, nie cel.

Skuteczność leków: z umiarem i świadomością

Leki psychostymulujące należą do najskuteczniejszych w psychiatrii, ale wymagają ostrożnego dawkowania i obserwacji. Ich skuteczność spada, jeśli pacjent cierpi na bezsenność, przeciążenie lub inne współistniejące zaburzenia.

Leczenie ADHD to proces dynamiczny — czasem trzeba zmieniać dawki, a czasem całkowicie zweryfikować diagnozę. Jeśli lek „nie działa”, kluczowe jest pytanie: dlaczego? Bo być może nie chodzi o ADHD, lecz o głęboko zakorzeniony lęk, wypalenie czy zaburzenie osobowości. Sama farmakologia bez refleksji psychologicznej bywa jak plaster na złamanej nodze.

— To nie jest tak, że lek działa albo nie działa. Jeśli nie działa, to trzeba się zastanowić, czy to na pewno ADHD, a nie coś innego. Czasem przyczyna leży zupełnie gdzie indziej.

Kiedy terapia bez leków ma sens

Nie każdy pacjent decyduje się na farmakoterapię — i to w porządku. Psychoterapia poznawczo-behawioralna ma udowodnioną skuteczność w łagodzeniu objawów ADHD, a także w budowaniu samoświadomości i poczucia sprawczości.

Kluczowe jest, by praca terapeutyczna nie była jedynie „ćwiczeniem z produktywności”, ale drogą do większej akceptacji siebie. Zrozumienie swoich emocji i reakcji to pierwszy krok do realnej zmiany – nawet jeśli „neurobiologiczna kula u nogi” pozostaje z nami na zawsze.

— Nie każdy potrzebuje leków. Niektórzy radzą sobie świetnie z terapią, jeśli mają zasoby i wsparcie. Nie ma jednej drogi dla wszystkich.

Jak wspierać dorosłych z ADHD?

Przede wszystkim unikać ocen typu „weź się w garść”. Pomagać w organizacji i planowaniu (listy zadań, aplikacje, przypomnienia). Dbać o higienę snu, regularność i zdrową dietę. Szukać środowiska, które sprzyja dobrostanowi — tam objawy często łagodnieją.

Warto też rozwijać świadomość społeczną — zrozumienie mechanizmów ADHD pozwala tworzyć bardziej przyjazne miejsca pracy, szkoły i relacje. Empatia i elastyczność w podejściu potrafią zdziałać więcej niż najbardziej zaawansowane techniki zarządzania czasem.

Między skrajnościami – o dwóch obozach w podejściu do ADHD

W środowisku specjalistów coraz częściej tworzą się dwa skrajne podejścia: jedni negują istnienie ADHD, inni diagnozują je niemal automatycznie. Oba podejścia są jednakowo niebezpieczne, bo prowadzą do upraszczania złożonych problemów psychicznych.

W psychiatrii nie ma miejsca na „wiarę” w zaburzenia, są tylko rzetelne dane kliniczne i obserwacja człowieka w kontekście jego życia. Dobre rozpoznanie wymaga równowagi: ani demonizowania ADHD, ani jego nadużywania. Dopiero wtedy można mówić o odpowiedzialnym leczeniu.

— Nie możemy dzielić się na obóz „ADHD nie istnieje” i „wszyscy mają ADHD”. To nie jest kwestia wiary, tylko rzetelnej diagnostyki.

ADHD to nie wyrok czy piętno – to część tożsamości

Choć ADHD może być „kulą u nogi”, jak mówi dr Foryciarz, nie musi odbierać jakości życia. Osoby z ADHD nie powinny czuć się gorsze. Zaburzenie nie definiuje ich w całości — jest jedną z wielu cech, które wpływają na sposób funkcjonowania.

— ADHD to nie wyrok. To część tego, kim jesteśmy. Jak ktoś to zaakceptuje, to może naprawdę żyć dobrze – po swojemu.

Zrozumienie, akceptacja i właściwe leczenie pozwalają wykorzystać potencjał, jaki często idzie w parze z tym zaburzeniem: kreatywność, elastyczność, szybkie myślenie, zdolność do działania pod presją.

Akceptacja ADHD to nie rezygnacja z pracy nad sobą, lecz przyjęcie odpowiedzialności za własne granice i potrzeby. Świadomość, że trudności nie wynikają z lenistwa, lecz z innego sposobu działania mózgu, potrafi przynieść ulgę. Świat staje się prostszy, gdy zaczynamy dostosowywać otoczenie do siebie – zamiast siebie do niemożliwych norm.

Coraz więcej osób z ADHD odnajduje się w zawodach wymagających innowacyjności i intuicji — tam, gdzie elastyczny umysł staje się atutem. ADHD to więc nie tylko wyzwanie, ale i unikalny sposób patrzenia na świat.

Czytaj: ADHD w pracy: wada czy supermoc? Jak neuroatypowość może wspierać kreatywność, produktywność i zarządzanie projektami

Masz podejrzenie ADHD? Nie diagnozuj się samodzielnie. Umów się na konsultację z psychiatrą lub psychologiem – to pierwszy krok do zrozumienia siebie i odzyskania równowagi.

Chcesz wiedzieć więcej? Koniecznie przesłuchaj podcast Kajetana Foryciarz: ADHD u dorosłych – jak rozpoznać i jak sobie radzić? 

Masz ochotę na więcej inspirujących rozmów? W Well Be Stories rozmawiamy o tym, jak dbać o ciało i umysł, pielęgnować relacje, radzić sobie z trudnymi emocjami i uczyć się sztuki odpuszczania. Znajdziesz tu tematy self-care, intuicyjnego podejścia do diety, sposobów na lęk i wypalenie oraz inspiracje do budowania zdrowych nawyków. Ten podcast jest dla każdego, kto szuka równowagi i chce żyć świadomie w zgodzie ze sobą.

Powiązane artykuły




Zostaw komentarz




Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najnowsze video




Polecane