Sposoby na lepszy sen. Przeczytaj rady eksperta, które pomogą Ci lepiej spać

Sposoby na lepszy sen. Przeczytaj rady eksperta, które pomogą Ci lepiej spać

Kładziesz się wieczorem do łóżka, gasisz światło, niestety zamiast zasnąć, przewracasz się z boku na bok. Rano budzik dzwoni, a Ty czujesz się bardziej zmęczony niż przed snem. Brzmi znajomo?

Sen nie jest luksusem. To fundament zdrowia. A jednak w dzisiejszym świecie coraz trudniej go złapać. Dlatego w tym odcinku ekspert Well Be Studio Zdrowie, dietetyk kliniczny Sebastian Dzuła pokaże 5 sprawdzonych sposobów, jak poprawić jakość snu. Bez mitów, bez lania wody. Same  konkrety, które możesz zastosować już dziś.

1. Pora wypicia ostatniej kawy

Pierwszym i często najważniejszym sposobem na problemy ze snem jest zwrócenie uwagi na porę wypicia ostatniej kawy.

Kawę pije większość z nas. To jeden z najczęściej spożywanych napojów na świecie, a w Polsce kawa stała się rytuałem — od porannego „małego espresso na pobudkę”, po popołudniową latte do ciasta. Problem polega na tym, że mało kto zdaje sobie sprawę, jak długo kofeina działa w organizmie.

Czytaj: Czy kawa jest zdrowa? Poznaj skutki picia kawy i zaskakujące fakty

Kofeina w organizmie: jak długo naprawdę działa?

Jej czas półtrwania wynosi średnio 4–6 godzin, ale może wydłużać się nawet do 8 godzin, a u niektórych osób jeszcze dłużej. To oznacza, że jeśli wypijasz kawę o godzinie 16:00, to o 22:00 we krwi nadal krąży połowa tej kofeiny. I to właśnie może być czynnik, który sabotuje Twój sen, nawet jeśli wydaje Ci się, że „kawa na mnie nie działa, bo zasypiam normalnie”. W rzeczywistości sen jest wtedy płytszy, krótszy i mniej regenerujący.

Mechanizm działania kofeiny jest dobrze znany: blokuje receptory adenozyny w mózgu. Adenozyna to substancja, która narasta w ciągu dnia i powoduje uczucie senności. Jeśli receptory są zajęte przez kofeinę, mózg nie odczytuje sygnału zmęczenia.

Efekt? Czujesz się bardziej czujny i skoncentrowany, ale to działanie jest tylko tymczasowe. Kiedy kofeina przestaje działać, poziom adenozyny gwałtownie „uderza” i pojawia się spadek energii. Co więcej, nawet jeśli zaśniesz z kofeiną w organizmie, sen nie ma takiej samej jakości — skraca się faza głębokiego snu, a to właśnie ona odpowiada za regenerację mózgu i ciała.

Geny, wiek, hormony: dlaczego każdy reaguje na kawę inaczej

Na to, jak długo kofeina działa, wpływa wiele czynników. Geny — niektórzy z nas są tzw. „szybkimi metabolizatorami”, inni wolnymi. Leki — niektóre, chociażby te spowalniające motorykę przewodu pokarmowego, mogą osłabić metabolizm kofeiny, czyli będzie działać dłużej w organizmie, a jeszcze inne, takie jak antykoncepcja hormonalna — mogą ją przyśpieszyć, przez co kofeina może działać słabiej.

Jeśli chodzi o wiek: młodsze osoby zwykle rozkładają ją szybciej, starsze wolniej. Dołóżmy do tego palenie papierosów, alkohol lub inne używki. Te czynniki również mają znaczenie w działaniu kofeiny. To sprawia, że każdy reaguje inaczej. Jedna osoba wypije kawę o 17:00 i zaśnie bez problemu, inna po tej samej porze będzie się wiercić w łóżku jeszcze o północy.

Kawa vs. sen: co mówią najnowsze badania

W obszernym przeglądzie badań opublikowanym w czasopiśmie poświęconym snowi, przeanalizowano wpływ kofeiny na sen. Wnioski były jednoznaczne: kawa to wiele korzyści zdrowotnych: zawiera antyoksydanty, polifenole, zmniejsza ryzyko cukrzycy typu 2, wspiera pracę wątroby, może zmniejszać ryzyko chorób neurodegeneracyjnych. To czyni ją jednym z najzdrowszych napojów, jeśli pijemy ją z umiarem.

Ale równocześnie autorzy podkreślają, że kofeina — zwłaszcza spożywana w drugiej połowie dnia — znacząco obniża jakość snu. Skraca całkowity czas snu, opóźnia jego rozpoczęcie i zmniejsza udział fazy głębokiej. To pokazuje, że nawet zdrowy produkt może mieć swoje „ciemne strony”, jeśli nie zwrócimy uwagi na porę jego spożycia.

Młodzi dorośli i kofeinowe błędne koło

Ten problem szczególnie dotyczy młodych osób — studentów i ludzi wchodzących w dorosłość, którzy często łączą zajęcia na uczelni z pracą i dodatkowymi obowiązkami.

W badaniu opublikowanym w 2024 roku analizowano jakość snu i nawyki młodych dorosłych. Wyniki były niepokojące: gorszy sen oznaczał wyraźnie gorszą jakość życia, problemy z koncentracją i pogorszenie zdrowia psychicznego. A jednym z najczęściej wskazywanych czynników zakłócających sen była właśnie kawa wypijana po południu.

Młodzi ludzie często sięgają po nią, by „dociągnąć” dzień: po zajęciach na uczelni, przed wieczorną zmianą w pracy czy podczas nauki do egzaminu. Niestety rachunek przychodzi w nocy: przewracanie się w łóżku, płytki sen i poranek bez energii. To błędne koło, które łatwo nakręca kolejną filiżanką kawy następnego dnia.

Godzina graniczna: kiedy wypić ostatnią kawę, żeby dobrze spać?

Jak więc można zapanować nad negatywnym wpływem kawy? Najprostszy krok to wyznaczenie sobie „godziny granicznej” na ostatnią filiżankę.

W badaniu opublikowanym w Sleep Health sprawdzono, jak różne pory picia kawy wpływają na sen. Wyniki były bardzo konkretne: kawa wypita 3 godziny przed snem znacząco pogarszała jakość snu, również jeśli była wypita 6 godzin przed snem,  wtedy nadal obserwowano wyraźne zakłócenia.

Co to oznacza w praktyce? Jeśli kładziesz się spać o 23:00, ostatnią kawę powinieneś wypić najpóźniej około 15:00. Idealnie – nawet wcześniej, do południa. To pozwala organizmowi pozbyć się kofeiny na tyle, żeby wieczorem mózg mógł włączyć naturalne mechanizmy wyciszania. Kawa to zdrowy napój, pełen polifenoli i korzyści dla organizmu, ale jej pora picia decyduje o tym, czy staje się Twoim sprzymierzeńcem, czy codziennym sabotażystą snu.

2. Pomyśl, co jesz wieczorem

Sen to moment, w którym organizm powinien się regenerować, a nie ciężko pracować nad trawieniem. Tymczasem bardzo często ostatni posiłek pojawia się tuż przed snem — kolacja zjedzona w pośpiechu, albo jeszcze gorzej: przekąski do serialu.

I choć wiele osób mówi: „jem późno, ale to nie przeszkadza mi zasnąć”, w praktyce nie chodzi o sam moment zaśnięcia, ale o jakość snu, głębokość i liczbę wybudzeń w nocy. Dlaczego tak się dzieje?

Co dzieje się w organizmie, gdy jesz tuż przed snem

Trawienie to proces aktywny, wymagający pracy enzymów, wydzielania kwasów i hormonów. Jeśli tuż przed snem dostarczysz ciężki, tłusty posiłek, np. smażony schabowy z ziemniakami i mizerią na śmietanie, to Twój organizm zamiast przełączać się na regenerację, będzie koncentrował się na rozkładaniu pokarmu.

Tłuszcze trawią się najdłużej, opóźniając opróżnianie żołądka i zwiększając ryzyko nocnej zgagi czy refluksu. Wysoka objętość posiłku dodatkowo mechanicznie obciąża układ pokarmowy, powodując uczucie ciężkości. To nie tylko dyskomfort, ale także sygnał dla mózgu, by utrzymać ciało w trybie czuwania, a nie głębokiego snu.

Przekąski „do serialu” a nocna regeneracja: ukryty sabotażysta

Równie ważne są wieczorne przekąski: chipsy, pizza, lody czy ciasta „do serialu”. To nie są tylko kalorie. To mieszanka tłuszczu, soli i cukru, która w nocy daje układowi pokarmowemu bardzo trudne zadanie.

W efekcie zamiast spokojnej nocy pojawia się pobudzenie metabolizmu, większa produkcja insuliny i zaburzenia naturalnego rytmu glukozy. W badaniach pokazano, że nocne podjadanie zwiększa ilość wybudzeń i skraca fazę snu głębokiego. A to właśnie ta faza odpowiada za regenerację mięśni, wzmocnienie odporności i regulacje układ nerwowego.

Co mówią badania o porze ostatniego posiłku

Bardzo ciekawych wniosków dostarcza badanie opublikowane w 2024 roku, które w sposób szczegółowy analizowano wpływ pór posiłków na jakość snu. Autorzy zwrócili uwagę na to, że nie chodzi wyłącznie o liczbę kalorii, ale o to, kiedy energia jest dostarczana i jak to współgra z rytmem okołodobowym.

W badaniu wykazano, że osoby spożywające duże posiłki późnym wieczorem miały obniżoną efektywność snu i dłuższy czas zasypiania w porównaniu do osób, które ostatni posiłek jadły kilka godzin przed snem.

Metabolizm wieczorem: dlaczego to, kiedy jesz, ma znaczenie

Mechanizm tego zjawiska jest jasny: wieczorem spada wydzielanie insuliny i aktywność układu pokarmowego, bo organizm przygotowuje się do odpoczynku. Dostarczenie wtedy dużej ilości energii zmusza ciało do pracy wbrew naturalnemu rytmowi.

Z badań wynika, że szczególnie problematyczne są posiłki bogate w tłuszcze nasycone i cukry proste, bo wydłużają czas trawienia i powodują większe wahania glukozy w nocy. Osoby badane zgłaszały też częstsze wybudzenia i niższy poziom energii rano.

Najlepsza pora na kolację — wnioski z badań 2024 roku

Naukowcy wskazali praktyczne rozwiązanie: ostatni posiłek powinien być spożywany co najmniej 2–3 godziny przed snem, a najlepiej w lekkiej formie: zbilansowanej, z udziałem białka, węglowodanów złożonych i niewielkiej ilości zdrowych tłuszczów.

Jako przykład podano kolację składającą się z pieczonej ryby lub piersi z kurczaka z warzywami i kaszą: lekkostrawną, ale sycącą. Co ważne, takie podejście nie tylko poprawiało jakość snu, ale także wspierało regulację apetytu następnego dnia, co zapobiegało przejadaniu się.

Nocne zmiany i jedzenie: jak chronić sen, gdy śpisz w dzień

Wnioski z tego badania są jednoznaczne: godzina i rodzaj ostatniego posiłku to jeden z kluczowych sposobów wpływających na jakość snu, niezależnie od całkowitej liczby kalorii w ciągu dnia. To nie tylko kwestia trawienia, ale głębokiego powiązania między metabolizmem a rytmem okołodobowym.

Wszystko to brzmi logicznie, gdy mówimy o standardowym trybie dnia: wstajemy rano, kładziemy się spać wieczorem. Ale co z osobami, które pracują na nocnych zmianach? Tutaj problem jest jeszcze bardziej złożony.

Organizm człowieka od tysięcy lat był przyzwyczajony do aktywności w dzień i odpoczynku w nocy. Praca zmianowa zaburza rytm dobowy, rozregulowuje wydzielanie melatoniny, kortyzolu i hormonów trawiennych. Sen w ciągu dnia jest naturalnie krótszy i płytszy, a niewłaściwie dobrany posiłek może go dodatkowo pogorszyć.

Badanie z 2021 roku analizowało, jak posiłki wpływają na jakość snu u osób pracujących w systemie zmianowym. Wykazano, że duże, tłuste posiłki spożywane tuż przed snem w ciągu dnia znacząco obniżają jego jakość, powodując większą liczbę wybudzeń i uczucie zmęczenia po przebudzeniu. Z kolei lekkie posiłki – zawierające węglowodany złożone i białko, z ograniczeniem tłuszczu – pozwalały na głębszy sen i lepszą regenerację.

Czytaj: Budzę się o 3 w nocy i nie mogę zasnąć. Dlaczego właśnie wtedy i co robić?

Fizjologicznie jest to łatwe do wyjaśnienia. Kiedy próbujesz spać w dzień, Twój układ pokarmowy nadal jest bardziej aktywny niż nocą, ale i tak nie działa tak sprawnie, jak w godzinach porannych. Jeśli dostarczysz mu ciężkostrawny posiłek, organizm utrzymuje wysoki poziom metabolizmu, zamiast wchodzić w fazę regeneracji. To szczególnie ważne dla osób, które po nocnej zmianie jedzą „prawdziwy obiad”, a dopiero potem idą spać.

Lepszym rozwiązaniem jest lekkostrawna kolacja w formie kanapek z pełnoziarnistego pieczywa i warzyw czy owsianka z dodatkiem owoców i białka, na przykład ze skyra, a dopiero po przebudzeniu pełniejszy posiłek.

Praktyczna wskazówka, która wypływa z tego badania: niezależnie od tego, o której godzinie idziesz spać, ostatni posiłek powinien być lekki i zaplanowany tak, by nie obciążał żołądka. Dzięki temu nawet sen w nietypowych godzinach będzie głębszy i bardziej regenerujący, co w pracy zmianowej ma ogromne znaczenie dla zdrowia i samopoczucia.

3. Aktywność fizyczna na lepszy sen

Trzeci sposób na lepszy sen to aktywność fizyczna, ale nie mam tu na myśli ciężkich treningów na siłowni. Chodzi o coś prostszego, o ruch, który wpisuje się w codzienność. Liczba kroków w ciągu dnia okazuje się jednym z kluczowych czynników, które realnie wpływają na to, jak później śpimy.

W tym badaniu obserwowano uczestników przez kilka tygodni i porównywano jakość ich snu z dziennym poziomem ruchu. Efekt był bardzo wyraźny: dni, w których badani byli bardziej aktywni, kończyły się dłuższym i głębszym snem. Nie chodziło o wielkie zmęczenie treningiem, ale właśnie o zwykły ruch: spacery, poruszanie się w ciągu dnia, unikanie wielogodzinnego siedzenia.

Co ciekawe, korzyści były szczególnie uwydatnione u kobiet. To pokazuje, że już sam fakt, że ciało jest aktywne, a mięśnie pracują, pozwala mózgowi łatwiej przełączyć się w tryb regeneracji w nocy.

Czytaj: Spontaniczna aktywność fizyczna. Jak ją przemycić w codziennym życiu?

4. Ruch w bardziej świadomej formie, czyli regularny trening

Czwarty sposób to aktywność fizyczna w bardziej świadomej formie, czyli regularny trening. To właśnie tutaj najczęściej popełniamy błąd, sprowadzając ćwiczenia tylko do spalania kalorii. A to nie o kalorie chodzi. Trening to narzędzie do regulacji całego organizmu: od hormonów, przez układ nerwowy, po nasze emocje.

Wysiłek fizyczny obniża poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu, a to z kolei ułatwia wieczorne wyciszenie. Wpływa też na melatoninę, która odpowiada za zasypianie i regulację rytmu dobowego. Dodatkowo aktywność zwiększa produkcję serotoniny i endorfin, dzięki czemu łatwiej redukujemy napięcie psychiczne i poprawiamy nastrój.

Czytaj: Jak budować rutynę ruchową, która nie nudzi po tygodniu i zostaje na dłużej?

W dużym przeglądzie badań opublikowanym w 2023 roku naukowcy pokazali, że regularne ćwiczenia – nawet umiarkowane – skracają czas potrzebny na zaśnięcie i wydłużają całkowity czas snu. To dowód, że nie trzeba katować się godzinami treningów, aby ciało i mózg lepiej się regenerowały.

Kluczem jest systematyczność. Już pół godziny ruchu dziennie potrafi zmienić jakość nocy. Trening nie jest więc dodatkiem do dnia, ale jednym z filarów zdrowego snu, bo reguluje hormony, uspokaja układ nerwowy i daje poczucie równowagi, które przenosi się z dnia na noc.

Czytaj: Brak Ci motywacji do działania? Nie szkodzi! Do sukcesu wystarczy nawyk

5. Ograniczenie alkoholu na lepszy sen

Piąty sposób, który może radykalnie poprawić jakość snu, to ograniczenie alkoholu. I nie chodzi tu o wieloletni nałóg, ale o codzienną rutynę, w której lampka wina do kolacji albo piwo do serialu staje się standardem.

Nawet niewielkie ilości alkoholu mogą obniżać jakość snu: skracają fazę REM, zwiększają liczbę wybudzeń i sprawiają, że poranek zaczynasz zmęczony, mimo że spałeś teoretycznie wystarczająco długo. Dowody naukowe jasno pokazują, że alkohol działa nasennie tylko pozornie: ułatwia zasypianie, ale jednocześnie zaburza strukturę snu.

W badaniu, które brało pod uwagę wnioski z 36 lat obserwacji podkreślono, że już małe dawki regularnie spożywanego alkoholu mogą pogarszać regenerację i sprzyjać problemom zdrowotnym.

Jeśli nie chcesz lub nie możesz całkowicie z niego zrezygnować, to przełomowe będzie wyeliminowanie go z rutyny, także w weekendy. Bo butelka wina w każdy piątek czy sobotę to nadal regularne picie, a nie „od czasu do czasu”.

Nie ma sensu oszukiwać siebie – to właśnie taka systematyczność powoduje, że sen jest słabszy. Dlatego jeśli naprawdę chcesz poprawić jakość wypoczynku, największą różnicę zauważysz wtedy, gdy alkohol stanie się wyjątkiem, a nie nawykiem.

Czytaj: Wpływ alkoholu na organizm. To szok!

Na koniec zostawiłem coś, co dotyczy praktycznie każdego z nas. Wyobraź sobie wieczór:  kładziesz się do łóżka, gasisz światło, a zamiast zamknąć oczy, sięgasz po telefon. Jeszcze tylko szybkie sprawdzenie Instagrama, parę wiadomości, może jeden filmik na YouTubie. Mija pół godziny, czasem godzina, a Ty nawet nie zauważasz, kiedy to się stało.

Problem polega na tym, że to właśnie ten nawyk najbardziej psuje Twój sen. Światło niebieskie z ekranu hamuje wydzielanie melatoniny, czyli hormonu, który daje organizmowi sygnał: „czas spać”. Nawet jeśli zaśniesz, sen będzie płytszy i mniej regenerujący. Wiem, że to trudny temat, bo każdy z nas używa telefonu przed snem, ale właśnie dlatego warto o tym mówić.

Jak zadbać o lepszy sen? Nie jest to trudne!

Jak zadbać o lepszy sen? Zanim sięgniesz po tabletkę, wprowadź powyższe zmiany.  To nie magia, a podstawy biologii, które działają niezależnie od tego, jaki masz grafik, temperament czy poziom stresu.

Jeśli zaczniesz od małych zmian: wcześniejszej kawy, lżejszej kolacji, kilku tysięcy kroków więcej, regularnego ruchu i ograniczenia alkoholu, ciało odwdzięczy Ci się spokojniejszą nocą.

A kiedy dorzucisz jeszcze świadome korzystanie z telefonu przed snem, różnica może być naprawdę przełomowa. Sen to inwestycja z wysoką stopą zwrotu — w energię, koncentrację, równowagę emocjonalną i zdrowie. Zacznij tam, gdzie jesteś i zobacz, jak szybko organizm odpłaca się lepszym porankiem.

Chcesz wiedzieć więcej? Czytaj:

  1. Pharmacokinetics of Caffeine: A Systematic Analysis of Reported Data for Application in Metabolic Phenotyping and Liver Function Testing
  2. Coffee, caffeine, and sleep: A systematic review of epidemiological studies and randomized controlled trials
  3. Effects of Caffeine Intake on Self-Administered Sleeping Quality and Wearable Monitoring of Sleep in a Cohort of Young Healthy Adults
  4. The effect of caffeine on subsequent sleep: A systematic review and meta-analysis
  5. Chronobiological perspectives: Association between meal timing and sleep quality
  6. Alcohol use and poor sleep quality: a longitudinal twin study across 36 years
  7. Timing and Composition of Last Meal before Bedtime Affect Sleep Parameters of Night Workers
  8. Walk to a Better Night of Sleep: Testing the Relationship Between Physical Activity and Sleep
  9. The Effect of Physical Activity on Sleep Quality and Sleep Disorder: A Systematic Review

Powiązane artykuły




Zostaw komentarz




Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najnowsze video




Polecane